Pani Ksiąrzkowa
Bibliotekarka
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie powiem!
|
Wysłany: Nie 16:02, 28 Sty 2007 Temat postu: Tworzenie różdżki |
|
|
Nad tworzeniem jednej różdżki schodzi magikowi wiele czasu. Jest to proces wymagający bardzo wielkiej dokładności gdyż w przypadku pomyłki różdżka nigdy już nie zadziała poprawnie. Wszystko zaczyna się od źródła Sekretis znajdującego się tam gdzie co roku przybywają z całego świata producenci różdżek. Dokładnego położenia nie mogę podać, gdyż sama go nie znam. To wszystko osnute jest wielką tajemnicą, słyszałam tylko, że miejsce to nasycone jest tajemniczością. podobno wygląda jak kraina baśni o jakiej nawet nam się nie śniło. Niektórzy mówią nawet że jest to miejsce gdzie świat miał swój początek, jednak czy to fakt czy legenda nie dane nam jest wiedzieć. Po odwiedzeniu tej cudownej krainy magik wraca z "przepisami" na nowe różdżki a skąd je ma znowu możemy się tylko domyślać. Wydaje mi się, że po wypowiedzeniu magicznej formuły jezioro mówi magikowi o wszystkim . Przejdźmy jedna do konkretów, owóż po powrocie do domu magik zbiera przy sobie najlepszych czarodziei, ministerstwa i nie tylko, którzy mają za zadanie odszukać magiczne przedmioty i przynieść wskazane składniki.
Oprócz nich przyzywa do siebie specjalistów od zielarstwa by w odpowiednich ilościach załatwili mu dostawę surowców. Kiedy już otrzyma te wszystkie niezbędne składniki zwołuje do siebie najwybitniejszych magów, zajmujących się zaklęciami. W tym momencie dochodzi do najważniejszego zajęcia w tym całym procesie: czarodziejowi zamykają się na wiele tygodni w pięknych komnatach skąd nie wychodzą. Jedzenie dostarczają im specjalnie do tego przeznaczeni słudzy. Zamknięci w komnatach czarodzieje tworzą swe dzieło, które w przyszłości zabłyśnie w ręce niejednego czarodzieja. Dzieło które będzie czyniło dobro i zło, bo z tych dwóch rzeczy tak trudno wyeliminować tę drugą. Najpierw na odpowiednio wyrzeźbione patyki, których sztuka jest tak kunsztowna, że żaden mugolski mistrz jej nie dorównam rzuca się najprostsze zaklęcia. Potem zanurza się je w złotym proszku zwanym bene(z łac.)czyli dobrze. Po tym etapie następuje dziesięciu dniowe suszenie. Następne są już takie same tylko, że zaklęcia na nie rzucane mają coraz większą moc.
I tak po wielu tygodniach gotowa różdżka pojawia się w sklepie np. Pana Orivendella , po to by zgłosił się po nią w odpowiednim czasie, odpowiedni czarodziej. Jednak na temat tego jak różdżka sama wybiera sobie właściciela, nie wiemy nic. Pełna jest wi ęc tajemnic ta historia, zresztą nie jest ona wyjątkiem, bowiem każde stworzenia na ziemi posiada swoją tajemnicę o której nigdy nikomu nie powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|